Ocalić od zapomnienia:
ulotna chwila, jakieś marzenie, chwila zadumy....
gdyby ich nie zamknąć, nie zapisać, odejdą tak szybko jak przyszły.
Czasami przypominają o sobie swoim rozbłyskiem
a póżniej gasną jak żarówka przez, którą już nie płynie prąd.
Wpis journalowy, w którym wykorzystałam transfer zdjęcia z czasopisma,
stemple, akwarele, cienkopis i własną rękę:)
Pozdrawiam serdecznie!
i wysyłam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz