Dziś dla odmiany po mediowo-kwiatowych szaleństwach chwila zadumy.
Przedstawiam:
Anioła Złotowłosego
Ikona ta powstała jako pierwsza,
a sam Złotowłosy dawał znaki uśmiechem lub jego brakiem
czy pracuję w sposób odpowiedni.
Mam wrażenie, że nadal się zastanawia..
Tutaj ikona Matki Boskiej Jarosławskiej
i ikona Bogurodzicy Włodzimierskiej
Serdecznie pozdrawiam wszystkich art twórców.
PS.
Pewnie Złotowłosy zastanawia się, kiedy znajdę czas
aby dokonać ostatniego szlifu, czyli zabezpieczyć obrazy olifą
i nadać im odpowiedniego połysku?
Też mam nadzieję , że już wkrótce....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz